Zima...

Zima

Jesień powoli zamyka drzwi,
zima truchtem do nich dobiega,
choć aura z nas trochę drwi,
zegar zasad jednak przestrzega.

Nadchodzi zimowa pora,
czy tego chcemy,czy nie,
przyroda już jest gotowa,
tylko my często nie,

Natura i tak nas przymusi,
choćbyśmy ją zaklinali,
do włożenia ciepłych szat zmusi,
byśmy z zimna zębami nie szczękali.

Zmrozi kałuże wszystkie,
śniegiem ziemię oprószy,
rozprawi się z każdym listkiem,
niewinną bielą dzieci wzruszy.

Urokami jej się zachwycimy,
sankami z górek pozjeżdżamy,
na łyżwy migiem polecimy
i narty szybko pozakładamy.

Później chłodem znużeni,
zaczniemy o wiośnie marzyć,
zbytnio już wyziębieni,
śnimy aby się w słonku smażyć.

Nika 2 grudzień 2015 r

Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone