poniedziałek, 20 lutego 2017

Życiowa szarzyzna



Życiowa szarzyzna

Życiowe wspomnienia powiązałam w paczuszki,
przewiązałam kolorowymi wstążeczkami,
pozbierałam najdrobniejsze okruszki,
zrosiłam pamiątkowymi aromatami.

Czerwone o uniesieniach mówiły,
przypominały gorące chwile,
czarne problemy mieściły
i wszystko co było niemiłe.

Żółte przed nieprzyjaciółmi ostrzegały,
i pułapkach wokoło się czających,
zielone w sobie nadzieję posiadały,
pamiętając o marzeniach lekko się tlących.

Największa paczuszka,szarą kokardką związana,
nic ciekawego nie zawierała
i rzadko była otwierana,
gdyż tylko nuda z niej wyzierała.

Nic wielkiego w niej nie było,
żadnych sensacji,ni ciekawostek,
co by moje życie odmieniło,
za to pełna zwykłych drobnostek.

Zwykła życiowa szarówka,
przeciętność i monotonia,
nuda,marazm i harówka,
przeciętniactwa hegemonia.

Najwięcej w życiu mamy szarzyzny,
ale to ona nas kształtuje,
choć wpadamy czasem na mielizny,
lecz całym życiem nadal steruje.
Bez tej paczuszki życia bym nie miała
i naprawdę bym nie istniała.

Nika  20 luty 2017 r



Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone. 

2 komentarze:

  1. a szarzyzna jest jak woda w zupie i nie możemy jej mieć w... niepoważaniu? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szarzyzna to bytu podstawa , a kolor to życiowa zabawa ;)

    OdpowiedzUsuń