środa, 20 grudnia 2017

Ślepcy





Ślepcy


Pierwsza gwiazdka w okna zagląda,
by dać sygnał do wieczerzy wigilijnej,
otoczenie już nastrojowo wygląda,
czas siąść do uroczystości rodzinnej.

Pod obrusem sianko i nakrycie dodatkowe,
pastorałki cicho z radia się sączą,
siadamy do stołu,wszystko gotowe,
a dzieciom z wrażenia języki się plączą.

Ludzie zauroczeni świąt atmosferą,
nie widzą za ścianą samotnego człowieka,
życzenia składają z miną nieszczerą,
on z nadzieją na ludzki gest czeka.

W siebie sami zasłuchani,
zapominamy o ludzkich odruchach,
stajemy się bezdusznymi ślepcami,
z których interesowność aż bucha.

Jeszcze zdążymy, jeszcze jest czas
by obudzić człowieka w nas.


Nika 19 grudzień 2017 r




Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.



niedziela, 19 listopada 2017

Odejście




Odejście

Zawył wiatr,
trzasnęły drzwi,
umarł nasz świat,
zostały łzy.

Wokoło pustka,
żal i szloch,
sinieją usta,
nicość i mrok.

Ciemność wciąga,
chłód , ziąb,
Tanatos nadciąga,
uciekam stąd.

Nika 19 listopad 2017 r






Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

poniedziałek, 13 listopada 2017

Śliwka



Śliwka

Wyłonił się z mego snu,
otulony czarcim aromatem,
koło krzaku wonnego bzu,
wabił tajemniczym klimatem.

Kusił,nęcił,obiecywał,
szeptał słówka czułe,
zachwalał swe aktywa
w każdym szczególe.

Spijał marzenia z ust,
do poświęceń gotowy,
skarb,jak na mój gust,
tylko coś nie za młody.

Jedna wada,do zalet ogromu,
nie może być przeszkodą,
mieć taką perłę w domu,
jest jakby życiową nagrodą.

Na dobre się rozlokował,
czując panem świata,
delikatnością już nie szarżował
i kanapę tylko ugniatał.

Pań otumanił wianuszek,
pławiąc się w lenistwie,
mało że kłamczuszek,
tonął jeszcze w opilstwie.

Wpadłam jak w kompot śliwka,
poleciałam jak osa do miodu,
trafiając na robaczywka,
teraz szukam pozbycia się sposobu.

Nika 13 listopad 2017 r





Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

wtorek, 22 sierpnia 2017

Pocałunek



Pocałunek

Pod niebem rozświetlonym gwiazdami,
w mroku uczuć tajemnicy,
jakiś ognik skrzy się między nami,
na wzniecenie płomienia liczy.

W powietrzu sekret namiętności,
porywa ,coraz szybciej wiruje,
domaga się ogromu czułości
już, już ów ogień czuje.

Cichy szept jeszcze skrywa,
spłoniony przymyka oczy,
że chwila to szczęśliwa,
a uczucie cicho kroczy.

Delikatnie się skrada
czarując otoczenie,
pocałunek na ustach składa,
pozostawiając cudowne wrażenie.

Nika 22 sierpień 2017 r




Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

niedziela, 23 lipca 2017

Senne marzenie*



Senne marzenie*

Poszukaj mnie wśród nocnej mistyki,
przechadzającą się w otoczeniu gwiazd,
ubraną w meteorytowe kolczyki,
rozsiewającą kuszący blask.

Stąpającą po mlecznej drodze,
z mgławicami za pan brat,
sunącą po niebiańskiej podłodze,
otwieram swój sekretny świat.

Maluję sny różnymi barwami,
porywam w świat fantazji,
doprawiam tęsknymi nutami
otwierając wrota wyobraźni.

Rankiem rozpływam się bezszelestnie,
zostawiając błogie ukojenie,
każdej nocy z tobą jestem,
to ja twoje senne marzenie.

Nika 24 kwiecień 2017 r

Z poranną rosą,
znikam szybko boso,
nocą wrócę w konwaliowym wianku,
żeby rozpłynąć się o poranku.





Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu
 żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone..

piątek, 16 czerwca 2017

Przejrzała miłość



Przejrzała miłość


Przejrzała miłość się broni,
próbuje reanimacji,
iluzję jakąś goni,
pragnąc powrotu fascynacji.

Porysowane jej oblicze,
wyschnięty gejzer wzruszeń,
zachowuje się wbrew logice,
wypatrując drobnych poruszeń.

Skarlałe namiętności,
gasnący ognik pożądania,
ucieczka od bliskości,
miłość na nogach się słania.

Gaśnie,siedząc w kąciku,
ostatnie wydaje tchnienie,
umiera po cichu,
odchodząc w zapomnienie.


Nika 16 czerwiec 2017 r






Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone..

sobota, 6 maja 2017

Kreacja



Kreacja

Gmatwanina myśli,
plątanina słów
i ciemno znów.

Błąkają w jaźni,
raz wrogie,
raz w przyjaźni.

W szarpaninie mózgowej,
przy wsparciu inspiracji,
osiągają stan ekscytacji.

Poskręcane,
pozwijane,
nagle rozpakowane.

Słowo za słowem sunie
układa się w sens
tworząc nowy wers.

Z mniejszym,
lub większym polotem,
powstaje parę zwrotek.

Nika 6 maj 2017 r




Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
 żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

czwartek, 23 marca 2017

Wiosna



Wiosna

Wiosna to walc w obłokach,
kwiatów czar,
szum wody w potokach
i uczuć żar.

Wiosna to pszczoły lot,
uśmiech słońca,
namiętności wzlot
i miłość gorąca.

Apogeum wiosennej urody,
osiąga urokliwy maj,
dając nam cudowne nagrody
tworząc na ziemi raj.

Nika 23 marzec 2017 r





Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
 żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

środa, 15 marca 2017

Już za płotem



Już za płotem

Kluczem żurawi
pięknem stokrotek,
zaraz nam się pojawi,
już jest za płotem.

Słonecznym blaskiem,
liści zielenią,
zajrzy z brzaskiem
dając upust marzeniom.

Mgłami o poranku
kwieciem kasztana,
klekotem bocianków,
ukłoni się z rana.

Krokusami na polanie,
żółcią forsycji,
wiosna nam nastanie,
nic jej nie przyćmi.

Nika 15 marzec 2017 r





Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

wtorek, 28 lutego 2017

Agonia Tolerancji




Agonia Tolerancji

Biedna Tolerancja ,
zagubiona w naszych czasach,
człowieczeństwa gwarancja,
błąka się po lasach.

Szarpana przez zwierza,
targana porywistymi wichrami,
do upadku swego zmierza,
zmęczona batalią z absurdami.

Poraniona,wykrwawiona,
skręcona w obłędny lęk,
przez głupotę przegoniona,
wyda za chwilę ostatni jęk.

Pomocnej dłoni nie widzi,
nikt nie spieszy na ratunek,
wielu z niej tylko szydzi,
pozostał jedynie frasunek.

Niektórym się wydaje iż Tolerancję mają we krwi,
a to tylko ich megalomania z nich bezczelnie drwi.

Nika 28 luty 2017 r




Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

poniedziałek, 20 lutego 2017

Życiowa szarzyzna



Życiowa szarzyzna

Życiowe wspomnienia powiązałam w paczuszki,
przewiązałam kolorowymi wstążeczkami,
pozbierałam najdrobniejsze okruszki,
zrosiłam pamiątkowymi aromatami.

Czerwone o uniesieniach mówiły,
przypominały gorące chwile,
czarne problemy mieściły
i wszystko co było niemiłe.

Żółte przed nieprzyjaciółmi ostrzegały,
i pułapkach wokoło się czających,
zielone w sobie nadzieję posiadały,
pamiętając o marzeniach lekko się tlących.

Największa paczuszka,szarą kokardką związana,
nic ciekawego nie zawierała
i rzadko była otwierana,
gdyż tylko nuda z niej wyzierała.

Nic wielkiego w niej nie było,
żadnych sensacji,ni ciekawostek,
co by moje życie odmieniło,
za to pełna zwykłych drobnostek.

Zwykła życiowa szarówka,
przeciętność i monotonia,
nuda,marazm i harówka,
przeciętniactwa hegemonia.

Najwięcej w życiu mamy szarzyzny,
ale to ona nas kształtuje,
choć wpadamy czasem na mielizny,
lecz całym życiem nadal steruje.
Bez tej paczuszki życia bym nie miała
i naprawdę bym nie istniała.

Nika  20 luty 2017 r



Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone. 

niedziela, 5 lutego 2017

Czy muszę ?



Czy muszę ?

Siedzę,chłonąc ciszę
i swe dyrdymały piszę.
Łapię fruwające słowa
i wciąż nie jestem gotowa,
by zapisać coś sensownego,
pięknego,nieprzemijającego.
Myśli splątane w chaosie,
rozpływają się w patosie,
potem uciekają w krainę bajki,
kończąc jako małe poczwarki,
by potem utknąć w satyrze,
delektując się umysłowym negliżem.
Musiałam wylać swe męki i katusze,
tylko czy ja w ogóle pisać muszę?

Nika 5 luty 2017 r





Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

piątek, 27 stycznia 2017

Głupia wierszokletka







Głupia wierszokletka

Tfuuuu,durna poetka,
w podartych skarpetkach,
frygająca po ulicach,
każdy kamuszek ją zachwyca,
gania z rozwianym włosem,
nucąc coś tam pod nosem,
a niby to przypadkiem,
z wiatrem szepcze ukradkiem,
potem zrywa się i krzyczy,
iż taplać chce się w ciszy,
prowadzi dialog z echem ,
kwiaty głaszcze z uśmiechem,
słucha konwaliowych dzwonków
i szczebiotu skowronków,
odczucia przelewa na papier
i to co ją w sercu drapie,
potem nutami maluje,
co w głębi duszy czuje,
głupia wierszokletka,
w podartych skarpetkach.

Nika 27 styczeń 2017 r




Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

czwartek, 26 stycznia 2017

Chłód



Chłód

Coś z nami się stało ?
Gdzieś się zagubiliśmy,
miłość nam wywiało,
w otchłań obojętności wpadliśmy.

Chłodem wieje w naszym domu,
po zakamarkach hula wiatr,
niepotrzebny jesteś nikomu,
nie czujesz ran,ani zadr.

Ziąb czai się po kątach,
zmraża wszelkie uczucia,
nikt problemów nie uprząta,
nie ma już nic do popsucia.

Krew schłodzona ledwie się toczy ,
serce głuchą ciszą emanuje,
dusza jeszcze się boczy,
organizm już nic nie czuje.

Lodowe bryły się rozrastają,
powstrzymać mrozu nie umiemy,
promienie słońca nie docierają,
w zmarzlinie z wolna giniemy.

Nika 26 styczeń 2017 r




Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone