Jesienna zaduma
Złote liście spadają pod stopy,
dywan z nich utkany jasnozłoty.
Wiatr pomiata nimi w różne strony,
taniec to szalony,przez nie tańczony.
Cudownie wokoło wszystkiego wirują
i pięknem swoim nas bardzo czarują.
Zakręcone szaleńczo na wietrze
jeszcze próbuję wzbić sie w powietrze.
Jakby o przeżycie swoje walczyły,
tak obłąkańczo pragną nabrać siły.
Uroda i piękno ich takie ulotne
i tak szybko ginie bezpowrotnie.
Krok po nich mile szeleszczący
obrazują nasz czas uciekający.
Ludzie jak kartki rozrzucone,
w liście spadające zamienione.
Też walczymy z czasem umykającym
i zawsze jesteśmy przegrywającym,
tylko bukiecik z nich ułożony
jest nostalgiczny i natchniony.
Przypomina piękne chwile wiosny,
czas wesoły i bardzo radosny.
dywan z nich utkany jasnozłoty.
Wiatr pomiata nimi w różne strony,
taniec to szalony,przez nie tańczony.
Cudownie wokoło wszystkiego wirują
i pięknem swoim nas bardzo czarują.
Zakręcone szaleńczo na wietrze
jeszcze próbuję wzbić sie w powietrze.
Jakby o przeżycie swoje walczyły,
tak obłąkańczo pragną nabrać siły.
Uroda i piękno ich takie ulotne
i tak szybko ginie bezpowrotnie.
Krok po nich mile szeleszczący
obrazują nasz czas uciekający.
Ludzie jak kartki rozrzucone,
w liście spadające zamienione.
Też walczymy z czasem umykającym
i zawsze jesteśmy przegrywającym,
tylko bukiecik z nich ułożony
jest nostalgiczny i natchniony.
Przypomina piękne chwile wiosny,
czas wesoły i bardzo radosny.
Nika listopad 2011r
Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz